>> góry/duże ściany

 >> skały

 

 
 
     
Tytułem wstępu: półwysep krymski obfituje w skały - zarówno mniejsze jak i całkiem spore ściany, ale... osoby nie wspinające się na pewno nie będą się tam nudzić! Bardzo ładnie i tanio, no i ten wschodni "smaczek".
 
Dostać się tam można bardzo tanio i całkiem wygodnie. Najbardziej ekonomicznym i najczęściej praktykowanym sposobem jest taka trasa: z mieściny XXX w PL do Przemyśla. Dalej, z Przemyśla albo PKSem prosto do Lwowa (jakieś 16PLN), albo do przejścia w Medyce (bus za 1-2PLN) -> na pieszo przez granicę (opłata za przejście!!! mała, ale co to ma być?!) -> autobusem do Lwowa (jakieś 7-8PLN). Z Lwowa kupujemy bilecik na pociąg do Symferopola lub Sewastopola ,ale to już oddzielny rozdział... Pociąg jest całkiem komfortowy i tani. Cena to ok. 45PLN, jedzie się 27 godzin. Podana cena jest
    dla tzw. platzkarty - wagon z przedziałami bez drzwi. W każdym "przedziale" cztery miejsca leżące. Przy kupowaniu biletów warto brać dolne miejsca -pod leżanką jest obszerna skrzynia, gdzie spokojnie zmieści się plecak. Co do kupowania biletów, to bywa z tym problem. My jadąc na początku września dostaliśmy bilety na następny dzień, ale podobno mieliśmy fart...
Bilety są imienne - przy kupowaniu i wsiadaniu do pociągu trzeba mieć paszport! W samym pociągu było bardzo sympatycznie i spokojnie. Każdy wagon ma swojego opiekuna i jest wyposażony w samowar (herbatka , gorący kubek ?). Na stacjach zdarzają się Babuszki sprzedające owoce, ryby, gorące pierogi, słodkie bułki itd.. niesamowity klimat!
Gdzie wysiąść? Najbardziej "uniwersalnie" jest kupić bilet do Symferopola - stąd za niewielkie pieniądze dojedziemy w dowolne miejsce na wybrzeżu, a miejsc sporo...
  Miejsc jest sporo, i są przeurocze... My jechaliśmy z nastawieniem na te "większe" ściany - to też takie zaszufladkowanie, ale skałkowego wspinania jest masa!
Nowy Świat obok Sudaku to jedno z najładniejszych miejsc, w których byliśmy. Najbardziej wysunięte miejsce na wschód. Są skałki, jest większa ściana (Sokół z łatwymi drogami wielowyciągowymi III do VI) - niestety topo wszelakich brak z tego rejonu. Jest za to bardzo dogodne miejsce na namiot - przed wjazdem do Nowego Swieta skręcamy z asfaltu na ścieżkę po prawej stronie drogi i idziemy do góry na "plato" - jest tam charakterystyczna wieżyczka metalowa, czy coś w podobie.
Jest za to z topo ogólnych okolic Sudaku:
http://www.climber.org.ua/route/?dis=36
Ze spraw mniej wspinaczkowych to polecam Rajską Plażę (czy Carską? już nie pamiętam dokładnie). Przepiękne miejsce - jest tam rodzaj rezerwatu przyrody, jest czysto (co, niestety, jest raczej wyjątkiem niż regułą na Krymie!). Są tam też jakieś rejony skałkowe (niestety nazwy nie znam, topo nie posiadam) i można spać na dziko w niesamowitej, dzikiej scenerii. polecam!!!
  14km od JAŁTY w stronę Alushty - przystanek autobusowy -"krasnokamenka". Tu niestety nie udało nam się zawitać, ale wypada wspomnieć - coś dla mocnych zawodników:
http://risk.ru/eng/regions/crimea/short/redstone/index.html
http://www.climber.org.ua/route/?dis=13
  Chyba najbardziej znany ogródek skalny na Krymie. Wspinanie fajne, dobrze obite. Dojazd np. trolejbusem z Jałty w stronę Alushty - przystanek "Nikitski botanichesky sad". Wysiadamy, przechodzimy na drugą stronę cofając się odrobinkę, wchodzimy na ścieżkę pomiędzy krzakami i.. jesteśmy. Topo dosyć dobre:  
  http://www.climber.org.ua/route/?dis=14
http://www.risk.ru/eng/regions/crimea/short/nikita/index.html
Bardzo fajne miejsce! Wysiadamy we wspomnianej miejscowości (całkiem ładnej) i idziemy w dół, w stronę plaży - będą widoczne duże skały - jedna na skraju samego morza (Skrzydło łabędzia), druga powyżej (Kotek). Nieopodal skał było małe obozowisko, ale chyba nie wspinaczy tylko a'la hipisów. Sporo dróg, głównie trudniejszych, niektóre dwówyciągowe. Topo:
http://www.climber.org.ua/route/?dis=40
http://www.climber.org.ua/route/?dis=24
     
Są tam duże ściany, podobne do tych obok Forosu. Nie wspinaliśmy się na nich, ponieważ podobno jest tam rezerwat a dodatkowo nie mogliśmy znaleźć żadnego topo okolic, ale mieścina całkiem fajna, tańsza niż Jałta (wynajęcie dwupokojowego mieszkania nad samym morzem - 14USD, a, że było nas siedmioro więc wyszło po 2USD na głowę). Ogólnie ze znalezieniem kwater nie ma problemu - na przystankach stoją panie oferujące pokoje/mieszkania.    
  Bardzo fajne wspinanie wielowyciągowe na 250-400 metrowych ścianach. Spektrum trudności BARDZO szerokie od V do 7b+ (Fr.) !!! Drogi w sporej części ubezpieczone "stacjonarnymi toćkami", czyli spitami domowej roboty, ale dosyć solidnymi. Poza tym ,jak zawsze, kości i friendy wskazane. Wysiadamy na na naszej głównej szosie ciągnącej się wzdłuż całego wybrzeża, powyżej miejscowości i od razu widzimy spory, szeroki mur skalny. Podejście przez krzaki - widzieliśmy miejscowych śpiących w namiotach. Dróg sporo, niestety topo w necie słabe:
http://www.climber.org.ua/route/?dis=3
http://risk.ru/eng/regions/crimea/long/foros/index.html

Niestety(albo wręcz przeciwnie) większość z opisanych, w podanych linkach, dróg jest dosyć łatwa (no może poza tymi dwiema o trudnościach Fr. 7b ?) . Jest tam dużo więcej ciekawych dróg o trudnościach w okolicy VI-VII. My korzystaliśmy z dość dobrego przewodnika w formie drukowanej. Niestety nie mam do niego dostępu. Jeśli tylko uda mi się to na pewno zamieszczę jakieś skany.

Generalnie wspinanie bardzo fajne. Trochę zamieszania wprowadzają ukraińskie wyceny gdy nie ma przy nich odpowiednika w innej skali. Zdarzało nam się iść wyciąg teoretycznie piątkowy, który... szedł przewieszoną, 20-metrową rysą i na pewno nie był piątkowy!!
Zauważyliśmy też, że na ogół wycena pierwszego wyciągu jest rażąco mocno obniżona ! tak z VI+/VII- na V ?, ale już następne +/- się zgadzały (+/- !)

Aha! Po zakończeniu wspinaczki sukcesem, wychodzimy na.... płaskowyż - niesamowity widok. Co do zjazdów - my ich nie praktykowaliśmy ze względu na słabe obicie stanów, ale nie jest to problemem. Po wyjściu na płaskowyż idziemy skrajem w lewo, aż dojdziemy do asfaltowej drogi -> ona ,wijąc się w dół, doprowadzi nas do głównej szosy biegnącej wzdłuż wybrzeża - jakieś 1 - 1,5h. Po drodze bardzo malownicza cerkiew. Warto poprosić o wstawiennictwo Górę.
 

Bakczysaraj to niesamowite miejsce zamieszkałe przez mniejszość tatarską. Super klimat! Możliwość taniego noclegu w wynajętych pokojach. Niesamowitych kształtów skały! Mickiewicz wiedział co dobre!
Topo: http://www.climber.org.ua/route/?dis=44

Na pewno warto tam pojechać nie tylko aby się powspinać. Polecam "Uspiański Monastyr" - zespół klasztorny "wydrążony" w skale i ruiny baaaardzo starego miasta - "Czufut Kale".

Nie wiem czy wyraziłem się jasno, ale Bakczysaraj jest chyba najciekawszym miejscem na cały Krymie (jak dla mnie). Zdecydowanie inny od pozostałych miejscowości - to nie kurort z ogromną liczbą Rosjan, a te widoki....

         
 

>> To były miejsca wspinaczkowe które sami odwiedziliśmy, ale jest ich dużo więcej. Zapraszam do dogłębnej lektury (szczególnie okolice Forosu obfitują w urodzaj wielowyciągowych dróg!)
http://www.risk.ru/eng/regions/crimea/
http://www.climber.org.ua/route/?region=425
http://topo.uka.pl/content/topo/krym/krym.php
http://www.mountain.ru/world_mounts/crimea/

>> Ogólnie bardzo fajny wyjazd za małe pieniądze! Jedzenie i zakwaterowanie tanie (duża ilość pań/panów w okolicach dworców kolejowych i przystanków autobusowych oferująca kwatery - warto się potargować!), przejazdy bardzo tanie, alkohol (oczywiście nie polecam!) bardzo bardzo tani! Przykładowo piwko Krym z 1 PLN, pół litra wody ognistej 8PLN, a jedzenie tak 70-80% ceny w PL.

>> W wielu miejscach można spać pod namiotem na dziko, ale... można zaznać odrobinę luksusu i wynająć jakieś mieszkanie/ kwaterę za grosze np. 2 USD na osobę!

>> Wygodnie jest np. zamieszkać najpierw w jednym miejscu i z niego robić wypady w okoliczne skały - transport bardzo dobry i , jak już wspomniałem, bardzo tani. Duża ilość autobusów, prywatnych busów i trolejbusów.

>> Ludzie sympatyczni, spokojnie (chyba duuużo spokojniej niż nad polskim morzem), można się dogadać łamanym polsko-rosyjskim.

>> Relacja z naszego wyjazdu by Bartek: http://www.akglodz.org/relacje/krym_bartek.php

>> Poglądową mapkę można ściągnąć TU: mapka

>> Zapraszam do FotoGalerii
Powodzenia!

wrzesień 2003: Fasola, Gabrysia, Chinka, Bartek, Paweł, Seba, Szyna




© marcin szymelfenig 2004